Archiwum styczeń 2005, strona 1


sty 05 2005 Bez tytułu
Komentarze: 32

excuse me
but I just have to
explode
explode this body
off me wake-up tomorrow
brand new
a little tired
but brand new

[bjork-pluto]

...I tak zaczac wszystko na nowo.....

-jakis czas pozniej-...

Z E. mam chlodne stosunki.Nasze rozmowy przypominaja sluzbowa wymiane informacji i grzecznosciowe pytania typu "Co slychac?","Jak sie czujesz?".On czuje,ze COS wisi w powietrzu...W sumie nic dziwnego...To ja caly czas daje Mu do zrozumienia,ze nie jest dobrze.Moze najwyzszy czas,zeby pobyc sama...Z wlasnego wyboru.Odrzucac potencjalnych kochankow itp :))Hmm...Przydaloby sie.Taki maly odpoczynek...Wakacje od zwiazkowych syfow(nie obrazajac tego co bylo miedzy mna a M.).

A propo M. Idziemy w piatek razem na impreze na ur.mojego znajomego,ktorego M. mial okazje poznac w wakacje,kiedy to pracowalam w niezapomnianym kiosku na kolkach:)Dziwne...Idziemy jako przyjaciele,a nie jako para.A najdziwniejsze jest to,ze naprawde jestesmy przyjaciolmi:)M. jest jedna z nielicznych osob,ktorej moge wszystko powiedziec,na ktora moge liczyc.Moze nie jest latwo,ale zdecydowalismy sie na to i zalezy Nam.

Zauwazylam,ze moje notki w wiekszej czesci dotycza panow!O nie!!!No coz ja na to moge,ze teraz wszystko sie kreci do okola ich?! gr gr gr

__a wieczorem...

Wlasnie wrocilam od E. Dziwnie.GG to jest miejsce do powaznych rozmow,natomiast w realu niby jest wszystko pieknie i kolorowo.Tak jak np dzisiaj.Probowalam pogadac,ale nic nie wyszlo z moich staran....Jak ja wytrzymuje z takim dzieckiem?...Jutro ojciec wybywa na 2 dni.E. sie wbija.W planie mamy zamowienie pizzy,obejrzenie jakiegos filmu i zaleganie.Chcial palic,ale nie zgodzilam sie.Nie chce znowu stracic kontaktu z rzeczywistoscia,a na dodatek bedzie moja siostra.

Wlasnie sie dowiedzialam,ze czeka mnie jutro malowanie.W pospiechu wszystko co mozliwe przenioslam na 1 pietro.A moj pokoj narazie niech zostawia w spokoju.Nawet koloru farby jeszcze nie wybralam.Zastanawiam sie nad zolcia,pomarancza....ale taka stonowana bardzo i delikatna.Mimo,ze moim ulubionym kolorem jest zielony,to jednak dam sobie z nim teraz spokoj.

Jesli zdam ten semestr to bede WIELKA.Przeraza mnie perspektywa ostrego zapieprzu...a to juz od weekendu.We wtorek mam zaliczenie z prawa....w srode poprawe kola z zarzadzania...i tak dalej....

Dobranoc wszystkim

moje_tzw_zycie : :
sty 03 2005 Bez tytułu
Komentarze: 16

Dzisiaj jeszcze wolne.Od jutra ostry zapierdol.Juz czuje ciarki na calym ciele myslac o tych wszystkich zajeciach,poprawach...o tej godzinie w jedna strone:/Dzisiaj powinnam pojsc do pracy,ale odpuszczam sobie.Mam mase materialu do przerobienia na ten tydzien.I tak boje sie,ze nie uda mi sie zrobic wszystkiego co sobie zaplanowalam.Juz zaczelam nieco odchodzic od tego planu.Caly ranek az do godz 14 spedzilam z E. To byla totalna uczuciowa sinusoida.Tak bardzo sie roznimy...Tak bardzo do siebie nie pasujemy,ze az razi mnie to.Ale mimo wszystko zalezy mi...Glupia jestem,wiem.Raz jest pieknie a za chwile klotnia,pretensje,fochy.Zastanawiam sie kto pierwszy sie podda....Ja czy On.....

moje_tzw_zycie : :
sty 01 2005 Bez tytułu
Komentarze: 17

Zrobiona uzywkami roznego typu umieralam....E. byl daleki...jak zawsze.Ten Sylwester byl przerazajaco samotny.Gdyby nie sms o 24 od M. i od mojego ojca to chyba schowalabym sie w jakims ciemnym kacie.Meczylam sie niesamowicie po tych wszystkich dziwnych rzeczach,ktore wzielam przez ok 4 godz.  E. raz na jakis czas sie zainteresowal....Zdecydowanie za rzadko.Moj stan fizyczny i psychiczny byl bardzo zly.Myslalam,ze nie wyrobie.

I w taki oto przejebany i zalosny sposob powitalam Nowy Rok.

moje_tzw_zycie : :