wrz 23 2004

Bez tytułu


Komentarze: 6

Czasami sobie mysle,ze wszyscy jestesmy ZALOSNI.Kompleksy....Wszedzie tylko brak samoakceptacji.To prawda.Smutek i uzalanie sie nad swoim losem bywa przyjemny.Chcemy byc zauwazeni.Chcemy byc pocieszani.Na sile staramy sie byc "inni" od reszty,ale to sprawia,ze stajemy sie coraz bardziej podobni.Wyznacznikiem bycia "cool" jest ilosc imprez na ktorych bylismy,ile skretow zapalilismy itp.Licutyjemy sie miedzy soba.Czy naprawde tak bardzo obchodzi Nas zdanie drugiej osoby.Nawet nie bliskiej,ale tej ktorej nie znamy?Staramy sie byc niezalezni,a jestesmy coraz bardziej manipulowani.Dopasowujemy sie do innych,zeby uciec od samotnosci,ale to tylko pogarsza sytuacje.

Staram sie walczyc ze soba.Robic COS.Cos co wyrwie mnie z tej calej papki masowej kultury.Wszystkie te programy na MTV...Makabryczne!I 13,14-latki wychowuja sie na czyms takim.Bravo i artykuly typu"mam 16 lat i od roku kocham sie ze swoim facetem"....nie ma mnie w tym.I jestem z tego dumna.Tylko widze jak moja siostra zyje tymi"problemami".Jak to wypelnia jej zycie.Tania rozrywka.Tani show.

Teraz nie zalezy mi na tym,zeby inni mnie akceptowali.Osoby,z ktorymi mam maly kontakt badz w ogole.Nie wszyscy musza mnie kochac.Lubic.Dobieram sobie znajomych.Nie czuje potrzeby integrowania sie ze wszystkimi "dla zasady".Ale czesto z takiej postawy przechodze w zobojetnienie wobec wszystkich,nawet tych najblizszych.Po prostu sa momenty,w ktorych Nie Zalezy Mi.Na niczym i na nikim.Nawet na sobie.

Eh.Notka bez ladu ani skladu:/Ale prawdziwa.

moje_tzw_zycie : :
Ona23
06 października 2007, 00:28
To bardzo mądre co napisalaś, zgadzam się w 100% dzisiejszy świat schodzi na psy, brakuje ideałów, przestrzegania prawdziwych wartości dających szczęście. Kiedy człowiek jest indywidualistą trudno mu się dopasować, miewa chandry i często ne ma ochoty po prostu na zderzenie z rzeczywistością, na kontakt z innymi, czego oni oczywiście nie rozumieją... przykre ale moja rada bronić swoich racji ponad wszystko!!! i mieć dystans i współczucie do tych, którzy pewnych spraw po prostu nie są w stanie ogarnąć rozumem...
24 września 2004, 11:49
to bardzo smutne :( chyba ta jesien tak na ciebie wplywa...
24 września 2004, 11:16
gazetki typu bravo są dobre dla odmóżdzonych dziewczynek ktore nie mają co roić w zyciu:/ taka jest moja opinia.a takie dni gdy czujemy się conajmniej beznadziejnie w czasie jesieni zdarzają się nadzwyczj często...
24 września 2004, 08:34
Mnie uzalanie sie nad soba nie sprawia zadnej radosci, przyjemnosci. Wrecz przeciwnie. Dlatego staram sie nie marudzic. Zreszta, w jakim stopniu moge zmienic swoje zycie, siebie? Chyba w niewielkim. Tez kiedys czytalam BRAVO i z wielkim zaciekawieniem czytalam te wszystkie bzdury. Wtedy czytanie takich gazet bylo cool :)
kobieta zamężna
24 września 2004, 07:33
i to mi sie podoba :) A co do tych momentów - i to jest potrzebne, czasem trzeba sie wyciszyć...
Snath
23 września 2004, 22:56
dużo daje do myślenia...

Dodaj komentarz