kwi 11 2005

Bez tytułu


Komentarze: 13

Podoba mi sie moj przelozony.Niestety niedlugo zmienia robote i chyba nie zdaze sie nim nacieszyc:/ Jest sympatycznie zlosliwy...kocham ukryta ironie w jego osobie:)No i w ogole sliczniutki ...ah ah ah :D

Kolo z przedmiotu,ktory mam jeszcze z 2 semestru, zostalo przelozone na za tydzien,a wiec dzisiaj moge isc na piwo z qmplem.Glowa mi spuchnie od nowych wiadomosci i plot :) A jutro rano do pracy,pozniej jeszcze czeka mnie robota papierkowa w ktora wciagnela mnie moja szefowa:/ coz...mam nadzieje,ze bede miala z tego pewne profity:)

Humor mi dopisuje.Co z tego,ze sie roztylam,ze juz nie mam tak jedrnego ciala jak kiedys ;) Poza tym mam wrazenie,ze z kazdym dniem staje sie coraz glupsza i tepa.Jakas ogolna ciemnota mnie ogarnia.

Pieprze od rzeczy.Pozniej cos madrzejszego napisze.

kilka chwil pozniej...

hah!I nic madrego nie napisze.Jestem juz przyszykowana.oczka wymalowane,cien na powiekach idealny,wloski w porzadku,na ubranko tez nie moge narzekac.Tak rzadko chodze po pubach,ze traktuje takie wyjscia jak swieto;)Coz...w koncu pokaze sie wsrod normalnych ludzi:)Nie ma to jak picie taniego wina gdzies w bramie[pod sklepem jeszcze nie probowalam;)]A tak w ogole ma ktos z Was plany na majowke?Ja wlasnie zastanawiam sie nad jakims wypadem w stylu orgia&libacja,ale brak pomyslow...;))

Navigator,tak krotko sie znamy a Ty juz tyle o mnie wiesz.Jestem pelna podziwu :P :) Wiedzialam,ze moge liczyc na Twoje wsparcie:)

moje_tzw_zycie : :
12 kwietnia 2005, 16:31
Tyle o mnie mówią że mnie znają kilka lat ake dalej nieznają bo niewiedzą co zrobie... :)
safety.pin
12 kwietnia 2005, 15:14
hehe... planow duzo ale funduszy brak... have fun...! :)
mtz
12 kwietnia 2005, 08:52
carnation.ja pracy nie zmienilam.wciaz pracuje w cityfinancial,tylko ze dzisiaj mam inne zadanie do wykonania:)
o_t_e
11 kwietnia 2005, 21:42
...majowkowy wypad planujemy a owszem... byc moze i uwzglednilibysmy Twoje propozycje... orgia&libacja ze przypomne... ale z libacji wyroslam... a orgia we dwoje... sama rozumiesz:P... no chyba ze sie przyłaczysz:P...
11 kwietnia 2005, 19:46
znowu nowa praca??? Jejku, za niedlugo sie pogubie w tym wszystkim :) Majowka? Chyba ja organizuje, ale niestety, bedzie bez orgii :( ;)
11 kwietnia 2005, 19:42
maj - morze
11 kwietnia 2005, 18:41
nawiązując do komenta pierwszego, to ja też czekam na lepsze zdanie o samym sobie. czekam mówię!! o piwie mi nic nie mów, bo zdaje się chwilowo mam chorobowe: a odnosząc się do końcowego zdania Twojej notki, nie. nie napiszesz:P
11 kwietnia 2005, 18:25
przytyłem 1,5 kg
11 kwietnia 2005, 18:15
Jaaaasne, roztyłaś się:P Mów mi tak jeszcze, bo i tak nie uwierzę:P Baby to jednak maja nawalone pod tym względem:D Ja Ci chyba musze zrobić terapię szokową i wysłać własną fotę, co bys zobaczyła, co znaczy pojęcie \"gruba\" :D:D:D
Książę
11 kwietnia 2005, 17:32
Im robi się cieplej, tym więcej wad w swoim wyglądzie kobiety zauważają... hmm... ;)
Charisma
11 kwietnia 2005, 17:29
hehe z tym cofaniem się mam podobnie...światza szybko sie rozwija a ja już nie mam siły za nim nadąrzać..pozdrawiam i zycze udanego piwkowania
panna-niewidoczna
11 kwietnia 2005, 17:26
Skąd ja to znam :] Czasem taka niska samoocena jest przydatna :P A co do zbędnych kilogramów, to ze zgrozą w głosie stwierdzam, że ostatnio też jakoś na ich brak nie cierpię. Tylko kiedy one się pojawiły ? Zawsze byłam chuda jka świnia (no dobrze, dobrze, jak kij od miotły...)
kaisaa.blog.pl
11 kwietnia 2005, 17:24
ahm...czekam na lepszee zdanie o samej sobie!;D

Dodaj komentarz