sie 20 2004

Bez tytułu


Komentarze: 14

Bylam blisko....Moglam zdradzic.Opamietalam sie.Nie chce ranic ,bo wiem jak to boli.Nie chce klamac,bo wiem ze to burzy.Jestem silna,choc jak kazdy mam swoje slabosci.

Slucham Mum-green grass of tunne .... Pale papierosa za papierosem.Kawa dopita.Czas na nic

moje_tzw_zycie : :
*linka*
23 sierpnia 2004, 22:34
Bogu niech będą dzięki, że nie uległaś chwilowej słabości i pokusie... Jestem z Ciebe dumna :)!
shelby-lane
23 sierpnia 2004, 03:59
jedyny dylemat jaki posiadam to czy pojsc z nim na calos i narazic na cierpienie ta druga ktora w rzeczywistosci byla pierwzsza jesli sie dowie co sie miedzy mna a nim wydarzylo
...empatia...
22 sierpnia 2004, 17:34
Yy..... Ja nie mam nawet kogo zdradzać jak narazie... A co do tego co w notce napisałaś to...Nie zrobiłaś tego - a to chyba naistotnieszy fakt:)
21 sierpnia 2004, 23:19
To moj blog...I won jesli cos sie nie podoba! :P :)
21 sierpnia 2004, 21:51
po pierwsze: Won mi z papierosami! Na blogu też musisz powietrze truć :P? po druge: Dobrze zę się opamiętałaś i nie zdradziaś :> Szacunek.
ciotka_dobra_rada
21 sierpnia 2004, 16:27
Byłas blisko ale tego nie zrobiłaś i to się liczy! 3m się! :*
21 sierpnia 2004, 14:37
nie musicie mi uswiadamiac czym jest zdrada...Wiem to doskonale.Zostalam kiedys zdradzona i nikomu tego nie zycze.pozdrawiam
21 sierpnia 2004, 14:31
jest z kim ale nie ma kogo;P
21 sierpnia 2004, 13:34
Ci co zdradzają okazują się tacy żałośni i słabi... Bycie z osobą która jest żałosna musi byc katorgą. Jak się chociaż raz zdradziło, to już zawsze jest się przegranym. Gratuluję siły.
21 sierpnia 2004, 11:26
a zdrada tak cholernie boli :(((
21 sierpnia 2004, 11:07
dobrze że w porę się opamiętałaś!!bo konsekwencje zdrady mogły by być drastyczne.
21 sierpnia 2004, 07:51
Nie mam takich dylematów: nie ma z kim... ;-)
Snath
21 sierpnia 2004, 02:19
hej mam to samo:) hej.... trzym sie
aquila
20 sierpnia 2004, 22:35
nie moglabym zdradzic. nigdy. niby mowi sie\"nigdy nie mow nigdy\" ale ja chyba bym nie mogla.

Dodaj komentarz