kwi 03 2005

Bez tytułu


Komentarze: 10

Wspolne cierpienie i smutek zawsze jednocza ludzi.Tym razem jest tak samo.Odszedl Nasz Ojciec,nasz Opiekun.Zostalismy sami.Juz nigdy nie bedzie tak samo...

moje_tzw_zycie : :
04 kwietnia 2005, 11:23
ale On będzie się nami opiekował!
kobieta zamężna
04 kwietnia 2005, 09:51
a jednak dał nam część siebie...
04 kwietnia 2005, 02:42
[*]
mtz
03 kwietnia 2005, 17:23
eh,slonecznik.daj sie nam troche posmucic.daj na to poprzezywac po swojemu.
03 kwietnia 2005, 17:21
wcale nie jestesmy sami. ciagle nad nami czuwa. smutno ale nie mozna z tym przesadzac, trzeba miec nadzieje i dalej cieszyc sie zyciem tak jak On zawsze to robil. w koncu jest teraz bardzo szczesliwy w miejscu ktoremu oddal calego siebie.
03 kwietnia 2005, 17:19
...
03 kwietnia 2005, 17:05
...
kaisaa.blog.pl
03 kwietnia 2005, 15:33
byl najlepszy na ziemi.zostalismy sami w gorszym swiecie..ale On chcialby bysmy sie odnalezli i polepszyli ten swiat...
03 kwietnia 2005, 15:30
W pewnym sensie dokonala sie jego wola, to - o co zabiegal przez cały Swoj pontyfikat - to te tlumy ludzi modlących się, nawet muzulmanie, starocerkiewni, zydzi ... tak bardzo Mu na tym zalezalo. Teraz oglada owoce Swej pracy, tyle ze w innym wymiarze.. Jego dusza uwolnila sie od ciala .. ale zawsze bedzie w nas. [*]
Asiulek
03 kwietnia 2005, 15:20
Nie sami On wciąż jest tylko inaczej [*]

Dodaj komentarz