gru 28 2004

Bez tytułu


Komentarze: 22

Mam w M. przyjaciela.Wczorajsze spotkanie przeciagnelo sie do 8 godzin podczas ktorego byla rozmowa w kawiarni,spacer po starych zapomnianych zakamarkach starego miasta,obiad w barze mlecznym[przyzwyczajenia:) ],jeszcze raz kawiarnia i kino.Zszedl z Nas calkowicie zal,zlosc,niechcec....Nawet smutek.Zostaly wspomnienia,do ktorych wczoraj wracalismy.Nie bylo latwo...Ale wyciagniecie reki do Niego i moja cierpliowosc oplacily sie....Dostalam w zamian cos wspanialego,cos o czym nie mialam odwagi marzyc.Opowiedzielismy sobie co sie u Nas dzialo przez ostatnie kilka tygodni.Zwierzylam Mu sie z moich problemow z E. , On mi opowiedzial o pewnej osobie,z ktora tez wszystko stoi pod znakiem zapytania.......Czuje sie jakby spadl ze mnie ogromny ciezar.Dziekuje Ci M.

Kiedy juz mysle,ze jest wszystko dobrze wtedy E. musi cos zrobic[lub powiedziec] co zwali mnie totalnie z nog.....Naiwnie pakuję sie w takie"zwiazki"....Nie jestem z Nim na sile.Nie umialabym tak.Ale to "cos" co jest miedzy Nami nie rozwija sie...Stoi w miejscu.....E. chce w Sylwestra przycpac.Na nic moje slowa,prosby.On zawsze znajdzie wytlumaczenie....Czy mozna zmienic czlowieka,ktory nie widzi w sobie bledow?

Dzisiaj do pracy.Ciesze sie,bo bede tam z dwojka moich bliskich znajomych.Podobno praca tam ma byc tez po Nowym Roku.

Zasnelam dzisiaj przy muzyce Mozdzera...To dzieki Niemu mialam taki piekny sen.....Czemu tylko sen?

 

moje_tzw_zycie : :
28 grudnia 2004, 16:50
mało który związek pozostawia po sobie przyjacielskie stosunki, więc tylko pozazdrościć :)
28 grudnia 2004, 16:38
nie pozwol zeby pan E ciebie chcial wkrecac w cpanego sylwestra. Bo ja ci nie pozwalam :)
28 grudnia 2004, 16:22
Nie można, póki sam tych wad w sobie nie dostrzeże... A może Ty wrócisz do M. co?
28 grudnia 2004, 16:11
Można zmienić - pokazując mu te błędy. Łatwe to nie jest, ale możliwe. Chociaż nie zawsze. Ale to temat na dłuższy wywód, związany poniekąd z moją pracą, więc sobie daruję, żeby nikogo nie zanudzać ;)
o_t_e
28 grudnia 2004, 16:08
...drugom mowimy kategoryczne NIE!!... słuchaj \"cioci Kasi\":)...
28 grudnia 2004, 15:22
aż sie milo czytalo o tym spotkaniu z M :))) dobrze, ze tak sie skonczylo. A ten E. wzbudza we mnie DZIWNE emocje... chyba nawet mnie drażni, chociaż wiem o nim tylko to, co napiszesz! Dziwne.
Książę
28 grudnia 2004, 14:43
No to fantastyczny sposób na spędzenie sylwestra i powitanie nowego roku... zapić/zaćpać... nie ma co...

Dodaj komentarz