jest dobrze jest dobrze wiec o co mi chodzi?!...
Komentarze: 11
Koncert Incognito bardzo mi sie podobal.Bardzo pozytywna,ciepla muzyka prosto z serca.Moze 3/4 miejsc w operze bylo zapelnionych.Ale widac bylo ze ci ktorzy przyszli swietnie sie bawili,ze sa prawdziwymi fanami.
Z panem M. duzo rozmawialam....Rozmowa pomogla.Pisal tyle dobrych rzeczy,ze az trudno jest mi w nie uwierzyc.Uwierzyc w to ,ze facet moze byc taki,moze tak czuc.chce mu zaufac,pracuje nad tym...Nie chce go ranic,a robie to.Wczoraj uslyszal wszystko co mnie boli....Zrozumial i bylo mu przykro....Mi tez,bardzo.Ale rozmowa pomogla bardzo....Teraz jest jakos...lepiej.Dzisiaj idziemy na msze do Katedry Oliwskiej.
Uciekam...pozniej cos napisze.... :)
Dodaj komentarz