cze 20 2004

rutyna


Komentarze: 2

Nie moge zasnac...Probowalam sie uczyc.Po jutrze mam dwa zaliczenia od ktorych duzo zalezy.Nic z tego.Ehh...Tak na marginesie studiuje na kierunku ktory moim zdaniem jest najgorszy jaki moglam wybrac.Ale nie o tym mowa.Czuje pustke,mam wrazenie ze wegetuje,ze zycie mi umyka,ze gdzies zatracam sama siebie i nie mam sily tego zmienic.Moze dlatego ze teraz jestem pochlonieta innymi sprawami i nie mam czasu zajac sie soba,tym co tak naprawde lubie i co mi sprawia jakas satysfakcje.Wszedzie rutyna i monotonia,codziennie ten sam scenariusz.Czy tak wlasnie wyglada zycie?Moje zycie...Chcialabym tyle rzeczy zmienic w sobie i do okola siebie.Nie chce byc idealna bo nie ma ludzi ani rzeczy idealnych ale chcialabym pracowac nad soba.Znalezc sile i motywacje.

Jestem realistka,uwazam ze my sami kierujemy wlasnym zyciem.Nie wierze w przeznaczenie ani w los,w to ze nasze zycie jest z gory zaplanowane,choc wiem ze tak byloby latwiej.

Sprobuje zasnac.Mam nadzieje ze pomoze mi w tym Sigur Ros :) Dobranoc

 

moje_tzw_zycie : :
20 czerwca 2004, 13:37
zarz i mark
Młody_15
20 czerwca 2004, 13:21
Tez bym chciał znalezc ten sens i tą motywacje. A tak na marginesie...co studiujesz?

Dodaj komentarz