kwi 04 2005

zaduma


Komentarze: 10

Nigdy tyle czasu nie poswiecalam na modlitwe...Prawde mowiac teraz dopiero zaczelam tak szczerze i od serca.I teraz Jego slowa trafiaja do mnie jak nigdy dotad.Musze wiele nadrobic.I patrzac na to ,jak wszyscy sie jednoczymy w tym cierpieniu,w tej zadumie,robi mi sie cieplo w sercu,czuje,ze jestesmy jedna wielka rodzina.Chcialabym teraz przytulic caly swiat,pocieszac sie razem z nim.

Teraz nic innego sie nie liczy,wszystkie sprawy jakby przestaly sie liczyc.I tak sobie mysle....Czy moje codziennie problemy sa naprawde problemami?Czy warto zawracac sobie glowe pierdolami?Inaczej widze,inaczej czuje.Tylko jak dlugo...?Oby jak najdluzej.Dzisiaj w pracy,jutro tez.Najchetniej siedzialabym w domu.

p.s.wszedzie,nawet na blogu zaklamanie i hipokryzja

moje_tzw_zycie : :
05 kwietnia 2005, 22:05
To milo,ze dopiero teraz,tak naprawde zaczelas sie modlic..i smutne,ze smiersc papy dopiero to spowodowala...
05 kwietnia 2005, 16:15
to pieknie brzmi, zaluje, ze nie mam podobnych odczuc jesli chodzi o zal swiata, powalilo mnie ostatnio \"kto ma najladniejszy status o Papieżu\" :/ to przykre zeby nie powiedziec inaczej :> wszystkie sprawy przestaly sie liczyc, wszystko przycichlo, swiat naprawde sie zatrzymal...
Myje-Gary
05 kwietnia 2005, 14:48
Teraz zamiast płakać należy dokładnie przestudiować to co powiedział robił i czynił.
I wyciągać z tego konsekwencje.No.
05 kwietnia 2005, 14:28
Najgorsze jest to, że w świetle takiego wydarzenia, ludzie nie szanują wzajemnie swoich uczuć. Przeżywanie śmierci Papieża to sprawa tak intymna, że nie powinno się nawet komentować tego, jak przeżywa ją drugi człowiek... A już tym bardziej w to ingerować. A niestety się to zdarza...
05 kwietnia 2005, 12:47
zwłaszcza na blogu zakłamanie i hipokryzja moja droga. zwłaszcza na blogu. dzisiaj o 20:30 spotkanie na Długim Targu. to taki aspekt gdański. a swoją drogą to Charisma ma rację
Charisma
05 kwietnia 2005, 10:44
Ja jestem dumna że mogę żyć w tych czasach...w przyszłości będę mogła opowiadać moim dzieciom o ty jakim wspaniałym człowiekiem był Papież.
Książę
05 kwietnia 2005, 08:48
Wczoraj w Łodzi biały marsz, dzisiaj podobny w Krakowie i zapewne wielu innych miastach... a w Warszawie msza... Ciekawe jak to będzie w piątek wyglądać, w dniu pogrzebu.
kobieta zamężna
05 kwietnia 2005, 08:25
szkoda ze jednoczyć umiemy sie dopiero wtedy kiedy dzieje sie cos złego...
o_t_e
05 kwietnia 2005, 07:58
...oby to zjednoczenie trwało dłużej niż żałoba... taka mam nadzieję... tego na pewno zyczylby sobie Papież... i powtórzę - nie oceniajmy - nie od tego tu jesteśmy... przeżyjmy te chwile w spokoju i zadumie, w sposób jaki podpowiada nam serce i sumienie... jednoczę sie z Toba w modlitwie Aniu...
05 kwietnia 2005, 07:53
dla mnie to jest już na pokaz... dzcieci, które straciły Ojca??? Każde dziecko musi się kiedyś usamodzielnić.

Dodaj komentarz