Archiwum marzec 2005, strona 2


mar 09 2005 femina
Komentarze: 15

W tv leci pink freud "jazz fajny jest".Ano fajny jest...i to bardzo.Szczegolnie w ich wykonaniu...Ach ten Mazolewski.I ta jego seksi brodka...bosz......:)Nowoczesny dzez zdecydowanie bardziej mnie pociaga,ale starego dobrego Milesa tez lubie sobie posluchac.Albo muzyka jassowa.Dzika,nieprzewidywalna,czysta improwizacja.Nie na kazde ucho.Ale polecam goraco:)Ok,dosyc juz o muzyce.W koncu zaden ze mnie krytyk ani zaden wielki znawca.Ot taka sobie sluchaczka i podziwiaczka:)

Czy pisalam juz kiedys,ze jestem glupia?Nie????No to oglaszam,ze JESTEM POTWORNIE GLUPIA!!![od razu lzej :) ].A do tego jestem tchorzem.Mam ochote sobie ostro sprac dupsko i na koniec pociagnac z klapka.Dojasnejciasnej!Musze nad soba popracowac,bo w przeciwnym wypadku bede uciekac do konca zycia.Bede chowac glowe w piasek.I ja sie uwazam za dorosla osobe?Smiechu warte.O LITOSCI!

A tak w ogole nareszcie cos zrozumialam.Cos a propo kogos.A bez tego kogos nic nie ma sensu.Do konca zycia bede zyc w bezsensie.

No i jeszcze zdanie na temat telewizji Trwam.Wczoraj jak wiadomo kazdemu obchodzilismy(lysmy) Dzien Niewiast.No i ta okazja byla zapewne powodem poruszenia w w/w tv tematu feminizmu.Tak propagandowej telewizji jeszcze nie widzialam."Debate" prowadzily mlode osoby.A najsmieszniejsze bylo to,ze wypowiadaly sie na temat feministek bez....feministek.Tylu glupot w zyciu nie slyszalam.A stwierdzeniem najczesciej tam padajacym bylo to ze kobieta jest stworzona do opieki nad mezczyzna,do opieki nad domem,nad rodzina.Ze feministki to jakies potwory,ktore nie maja na celu dobra kobiet itp itd.A kiedy nadszedl temat pracy,to padlo zdanie,ze przeciez kobiety swietnie sprawdzaja sie np w zawodzie pielegniarki.No blagam!!!Litosci po raz drugi!!!Nie powtorze wszystkiego bo byly momenty,ze zatykalam uszy i wlaczalam inny kanal.Ale ponownie wracalam na Trwam,zeby posmiac sie,a przede wszystkim dowiedziec jakie glupstwa moga ludzie mowic.Jestem oburzona ciemnota i zacofaniem.Ja nie uwazam sie za zadna feministke choc bardzo szanuje ten ruch i te kobiety pod wieloma wzgledami mi imponuja.Rownouprawnienia nie ma jeszcze.Gdzie konczy sie feminizm?Sa bardzo cienkie granice,ktore latwo przekroczyc.W pewnych sprawach nie uda sie dojsc do porozumienia.

W kobietach sila!!!! :)

p.s.jedno z hasel feministryczno-sexistowskich "nie masz pochwy to spierdalaj"[to tak apropo tematu]:)

moje_tzw_zycie : :
mar 07 2005 Bez tytułu
Komentarze: 15

Pierwsza rozmowe kwalifikacyjna przeszlam,druga czeka mnie w srode.Jednak moje przypuszczenia sie sprawdzily.Mialam okazje zaprezentowac swoje zdolnosci aktorskie w scenke w ktorej mialam zachecic babke to kupienia karteczek samoprzylepnych[no tych brzydkich,zoltych:)].Zadanie wykonalam,babka zadowolona...Moge byc z siebie dumna.Poza tym pytania w stylu "Dlaczego chcialaby Pani u Nas pracowac","Prosze powiedziec mi cos o sobie pod katem zawodowym" itp itd.Zachwalalam sie tam[a jednak to czasami jest przyjemne;)],uzylam swojego czaru[mam nadzieje,ze zadziala w srode].Martwi mnie fakt,ze jest baaaaardzo wielu chetnych.A mi zalezy na tej pracy nie tylko ze wzgledu na pieniadze,ale na wyzwanie,na nowe doswiadczenie,na prace z mlodymi ludzmi,na rozwoj i doswiadczenie.Ale dosyc tego gadania...nic jeszcze nie wiadomo,a ja juz snuje plany na przyszlosc:)

Jestem na etapie rezerwacji lotu.Jeszcze sie nie zdecydowalam,musze sie dogadac z osobami z ktorymi mam zamiar jechac a bedzie ich kilka(nascie?).Na lot w obie strony wydam ok. 350-400 zl.I tak sie zastanawiam skad to cholery ja ta kase wezme.Znowu blagac ojca?No i jeszcze ten warunek za 550 zl...Porazka.Zapytalam ojca co by bylo gdybym zostala tam,rzucila studia i chciala sie w UK zadomowic.Hmm...nie bylby zadowolony,ale co moze zrobic poza gadaniem,gadaniem i jeszcze raz gadaniem.Oczywiscie z mojej strony sa ta narazie takie sobie mysli na zasadzie"fajnie by bylo".Pozyjemy,zobaczymy.... No i genialna Ania juz ma plan z genialna jeszcze jedna dziewczyna przekluc sobie jezyk dzien przet wyjazdem.Zawsze wpadamy na genialne pomysly,ale ten jest najgenialniejszy.A kto niby przyjmie do pracy sepleniace dziewczyny?Hehe...Coz.Kolczyk w brwi mi sie nudzi.Pora na cos nowego.Jak wroce to rodzina mnie nie pozna,babcia zawalu dostanie ;))

Teraz jest dobrze.Mam czym sobie glowe zaprzatac,mam o czym myslec.Dzieki temu nie doluje sie,nie wkrecam sobie dziwnych filmow.W glowie pozytywne mysli,plany,perpektywy.To mnie motywuje i sprawia ze coraz czesciej sie usmiecham.Doszlam do wniosku,ze wiekszosc dolow jest skukiem nudy,nicnierobienia.Ludzie!Wezcie sie za siebie!Znajdzcie sobie zajecie,a nie ciagle na tym necie,na gadu,na blogu!A sio mi stad!Bo dam kopa w tylek!;))

A dla poprawy humoru dolaczam zdjecie:)Takie lajtowe,ale za to jakie zyciowe:)

moje_tzw_zycie : :
mar 06 2005 Bez tytułu
Komentarze: 12

Wylot 1 lipca.Taki jest plan.Zyskalam znajomosc,ktora moze mi pomoc.O prace mam sie nie martwic to sie nie martwie.Mieszkanie zostanie zalatwione.Luz.Jade z trzema osobami,wiec nudzic sie nie bede.Staram sie byc opanowana i spokojna,w koncu to az za 4 miesiace.Jutro mam spotkanie w sprawie pracy w telekomunie na telemarketingu.Zobaczymy jak pojdzie.Mam mieszane uczucia.Na wyjazd przyda sie troche kasy,a od ojca nie chce pozyczac.I tak bede zmuszona poprosic Go o pozyczke 550 zl na inny cel.

Coraz wiecej pije,coraz wiecej pale.

"Narkotyki rozpierdalaja glowy moim znajomym.Niektorzy sie podniesli,niektorzy nie"[tworzywo]

moje_tzw_zycie : :
mar 03 2005 Bez tytułu
Komentarze: 15

Notka skasowana.Juz jestem grzeczna:)

[dzisiaj noc z rythm&sound...."my best friend and my lover"]

gudnajt

moje_tzw_zycie : :
mar 02 2005 Bez tytułu
Komentarze: 21

Jestem zmasakrowana psychicznie.Nie dosc,ze moje zycie odpierdala non stop jakies numery to mam na dodatek sny,ktore ulgi zadnej nie przynosza.Wrecz przeciwnie.Sa na maxa destrukcyjne i dolujace.Moze zostane szamanka?A moze Czarna Dama?Zaczne sie ubierac na czarno,odkurze swoje zasyfiale stare glaniska,naloze czarny make up i bede straszyc po nocach.Nie....Czasy "patrzcie na mnie,jestem zlaaa" minely bezpowrotnie:)Era buntu sie konczy moi mili...Staje sie juz stara,nudna,przewidywalna pania we wczesnym srednim wieku:) Czasami tylko,zeby odzyc towarzystko, upijam sie i tancze na stole w samych majtach,ewentualnie zabieram jakiegos mlodego delikwenta do pokoju na pietrze[o ile ono jest];)) .... To chyba brak kofeiny w organizmie wplywa na moj stan wariactwa:)

Zycze Wam przemilego i przepysznego dnia.Cya

moje_tzw_zycie : :