wrz 06 2004

Bez tytułu


Komentarze: 22

nie mam z kim pogadac wiec pisze tutaj.siedze.pale papierosa za papierosem.czasami udaje sie do toalety.w telewizji mtv.baska spi.ja nie moge.kawa wypita.zle mi.cholernie jest mi zle.nie umiem tego opisac.przyszlo tak nagle i zapewne nagle zniknie.czuje pustke.totalona pustka.i dziwne dreszcze.niepokoj.mam ochote sobie poplakac.juz powoli....pomalutku.kurwa mac.powinnam sie uczyc.tydzien do sesji.nie moge,nie mam sily.poddalam sie.motywacja gdzies mi umyka.chce do niego.bardzo go teraz potrzebuje.jutro przyjedzie.musi.zwariuje.rece mi sie trzesa.w glowie szumi.nie,nic nie pilam.ale mam ochote.wielka.jak nigdy dotad.lodowka pusta.wina wypite.spokojnej nocy wszystkim

moje_tzw_zycie : :
...empatia...
10 września 2004, 21:21
Nie poddawaj się kochana :) To ty mi zawsze powtarzasz, ze lepiej jest kochać ... Wwiem, że czasem te chwile słabosci są nieuniknione, ale jednak trzeba próbowac z tym walczyć... A sesja... No có ... Weź sie w garść ...:):)
*KiNiA*
09 września 2004, 22:16
Ja nie wiem czy to coś w powietrzu jest, że dzisiaj czuję się podobnie... Qźwaa!! Wirus jakiś czy coś... ;)
08 września 2004, 22:11
mam nadzieję,że nastrój uległ poprawie!!!
aquila
07 września 2004, 22:57
wpisalam sie chyba wczoraj ale widze, ze sie nie zapisalo. wiec widze, ze sesja poprawkowa nie tylko u mnie przebiega stresujaco. i wiesz co?? najlepszym lekarstwem na taki nastroj chyba naprawde jest kilka łez. mi zawsze przechodzi. poplacze sobie i jest oki.
07 września 2004, 22:25
dziwne, ale dzisiaj czuje dokładnie to samo .. :(
07 września 2004, 18:48
Popłakać czasem jest dobrze. Byle tylko nie za często:*
07 września 2004, 17:47
mi się rączki już nie trzęsą tak bardzo...
kaisa
07 września 2004, 15:18
mysle . ze bedzie stanowczo lepiej:)
sea_breeze
07 września 2004, 15:11
Mi zawsze pomaga sen.. bo mam przynajmniej nadzieje ze moze nigdy sie nie obudze.. tak juz mam :]
07 września 2004, 11:54
jak samopoczucie? mam nadzieje, ze dzisiaj juz lepiej?
Snath
06 września 2004, 21:25
trzymaj sie i nie schodz z drogi.
moje_antidotum
06 września 2004, 19:43
Ja nie zobacze go jutro, nie zobacze go za tydzien, ale za 2,5 tygodnia.
06 września 2004, 18:28
hmmm skad ja to znam (oczywiscie pomijajac male szczegoly)
06 września 2004, 17:22
Każdy tak czasem ma.. oby nie za często...
06 września 2004, 15:02
Ale dziś już jest lepiej... prawda??? Powiedz, że tak....

Dodaj komentarz