Archiwum 31 października 2004


paź 31 2004 Bez tytułu
Komentarze: 10

Cos nie tak.Bardzo NIE TAK. Nie wiem czy to tzw kryzys,ktory ponoc przechodzi kazda para po 3 miesiacach bycia razem,czy to cos powazniejszego.Mam tylko nadzieje,ze zlosc i ta cala beznadziejna irytacja minie....Narazie nie chce Go widziec.Nie chce,nie czuje potrzeby,checi. ...Nie bylo klotni.Nic.Zaczelam pewne rzeczy dostrzegac[ktore niekoniecznie musza mi odpowiadac].Od facetow oczekuje czegos wiecej.Ale nie sadze zebym byla bardzo wymagajaca i wybredna....  Nie chce nic wiecej na ten temat pisac.Nie mam sily ani ochoty.Moze za kilka dni.

Impreza.Potancowalam sobie,pobauncowalam,poruszalam tyleczkiem w rytm "trick me"kelis [i nie tylko]:) Minimalna ilosc alkoholu[tzn 1 piwo],maxymalna ilosc pall malli[ok 1 paczka].Moze za duzo bylo garkotlukow[to tak sie mowie,prawda?:) ],pakerow,"elegancikow",ale majac przy sobie swoja ekipe niczym sie nie przejmowalam.                      3 godziny spania.Powrot do domu przed 6 rano.Skradanie sie po schodach do swojego pokoju modlac sie,zeby ojciec sie nie obudzil...->moje modly zostaly wysluchane.

A przez te wolne dni mialam sie uczyc...Fak!

p.s.zaczynam wierzyc w ludzi :D

p.s.Ola.Nastepnym razem odwiedzamy Siouxie:)

p.s.Tworzywo Sztuczne....jest niesamowite......"Dam ci tysiac piecset sto gwiazd!"....cos pieknego

moje_tzw_zycie : :