Archiwum sierpień 2004, strona 3


sie 03 2004 dziwne interesy...
Komentarze: 15

Przede mna 5 h pracy i namietna noc:)To drugie mnie bardziej zadowala:)Pewnie napisze cos jutro po poludniu.Pogoda jest beznadziejna....W sumie szkoda.nie bedzie ruchu,a ja lubie sprzedawac bo wtedy chociaz cos sie dzieje,jest jakies zajecie.

Przed chwila byl facet z Zus-u.Prosil o nr kontaktowy do ojca.Chodzi o Pruszkow?!Bk.....Zajebiscie....Nie wiem co siedzieje,koles nic nie chcial powiedziec,bo stwierdzil,ze ojciec moze sobie tego nie zyczyc.Hmm....boje sie....Ale powinnam byc przyzwyczajona bo ojciec zawsze mial jakies problemy...Ile razy policja nas odwiedzala...A ja zyje w "slodkiej"nieswiadomosci...Pytal o Matke.Powiedzialam jak gdyby nigdy nic"Nie mamy,zmarla 3 lata temu".Teraz przychdozi mi to z latwoscia....Znieczulica jakas.Napisze o tym ale kiedy indziej.Teraz nie mam nastroju....Milego dnia Wam zycze.

moje_tzw_zycie : :
sie 02 2004 pani kioskarka :)
Komentarze: 14

Nareszcie mam troche wolnego czasu!!! Po 5 dniach zapieprzu mam wolny wieczor i zjadlam wreszcie normalny obiad bo w pracy albo nic w ogole  nie jem albo wpieprzam chamburgery z pobliskich budek.Blech.

Od dzisiaj robie 5 godzin a nie 10.jutro ide na popoludnie.Wyspie sie!

Moze opisze jak to wszystk wyglada:Pracuje sobie nad samym morzem,przy wejsciu na molo na Zaspie(dzielnica Gdanska),na koncu deptaku.siedze sobie w malym blaszanym kiosku,w ktorym jest wieczny syf i burdel bo jest stanowczo za maly na taka ilosc towaru.Kasa sie dzisiaj spalila(spiecie),dym i buch(!).Kasy nie ma,moze jutro bedzie nowa.Najlepiej schodza fajki,bilety i prasa codzienna,kartki i znaczki.Na poczatku mialam ogromnego stresa,ale teraz bez problemu obsluguje klientow[jak to brzmi:) ],wydaje reszte juz na pelnym luzie.Czssami jakis fajny facet podejdzie,zagada.Wtedy jest smiesznie i cos sie dzieje.to mi jakos czas pracy urozmaica.
Stwierdzilam,ze w tej robocie poznaje sie facetow.I niestety narazie nie moge sie na ich temat wypowiedziec pozytywnie:/

Przywiazuje sie do ludzi ktorzy pracuja do okola mnie.Do Gosi z kibelka,do pani Tereski od krowek i do calej reszty.Czuje sie w pewnym sensie jak na kolonii:)Pozniej trzeba bedzie powiedziec papa....smutno.

Jutro pan M. przyjezdza na noc.Nie moge sie doczekac...Dzisiaj bylam u Niego w pracy,jego kumpel przewiozl mnie bryczka:)Ale frajda:)Zakochalismy sie w sobie....Jest pieknie[tzn ja i pan M.:)].

Schudlam 5 kg!Waze 55!Cudownie!jeszcze troche i bede mogla pokazac troche wiecej cialka :)Ale brzuch i tak mi odstaje,dupe mam szeroka i biodra wielgasne.Haha....przepraszam.Marudze jak typowa baba.

Ahhh....Zalilam sie Wam juz na temat wrzesniowych poprawek.Nie bede sie powtarzac.Poza nimi nie mam zadnych zmartwien.Wszstko jest ok.Czasami nachodza mnie doly,ale odkad jestem z panem M. zdarza sie to rzadziej i trwa krocej.

Pisze dzisiaj troche nieskladnie ,ale to wynika ze zmeczenia.Musicie mi to wybaczyc.Zycze Wam spokojnego wieczoru.jutro cos napisze.

moje_tzw_zycie : :
sie 02 2004 chwila dla siebie...(beznadziejna gazeta)...
Komentarze: 10

Ahhh....Zaraz wychodze do roboty.Zaspana,rozczochrana....Bede odstraszac klientow ale tylko do 15 bo pozniej przychodzi Angelika:)Wieczorem zabieram sie za nauke do poprawek :/

W pracy ciezko....Przez ostatnie 4 dni siedzialam pod rzad 11 godzin.Mozna sie zaciukac.Slonce,skwar,a budka(kiosk) sie nagrzewa.Klienci sa mili i mniej mili.Czasami ktos fajny podejdzie i zagada,jakiemus facetowi spodobaja sie moje cycki,ktos tam poprosi o gumy "nie do zucia",inny chce przejzec sobie gazety porno i beke krecic:)Czasami jest aprawde wesolo.kolo naszego kiosku stoi pani Tereska z krowkami(cukierki),na przeciwko jest bar a w nim bardzo fajny kucharz,po prawej jest kibelek w ktorym siedzi Gosia:) Naszczescie mam do kogo gede otworzyc na dluzej niz minuta.Ahhh..Mam malo czasu.nie chce sie rozpisywac bo busa mam niedlugo.dzisiaj am wolne popoludnie wiec napisze cos wiecej.Pprzepraszam ze od kilku dni nie odwiedzam waszych blogow...Dzisiaj nadrobie zaleglosci.Obiecuje:)

Uciekam juz bo Edziu(szef)ma przywiezc dostawe:)

No to do "zobaczenia" moi mili :)

P.S.znam ceny gazet,fajek....Jestem wielka :) Wiecie ile jest szmatlawcow na naszym rynku???

moje_tzw_zycie : :