Komentarze: 15
20 lat minelo jak jeden dzien...tralalalala:]Jestem w trakcie leczenia kaca[nie tkne nigdy wiecej wodki!!!].Z panem M. bylismy na zakrapianej imprezie.% sie laly.Szybko odpadlam.Obudzilam sie nad ranem i nie wiedzialam gdzie jestem,pan M. lezacy obok uspokoil mnie i przytulil.Zasnelam ponownie.Mam dwa siniaki...nie pamietam jak sie ich dorobilam.W ogole malo rzeczy pamietam z dzisiejszej nocy:]
Dzisiaj ide z moja babeczka na potupaje.Trzeba opic moj Maly Dzien:]
Ok 18 przyjezdza po mnie ojciec ze "swoja"Monika i jedziemy na obiad do restauracji.Milo.Tylko nie wiem czy chce obchodzic moje urodziny w Jej towarzystwie.Hm...
Pamietam jak majac 10 lat marzylam o tym,zeby miec 14.Wydawalo mi sie,ze bede wtedy taka dorosla i samodzielna.Wtedy wyznacznikiem samodzielnosci dla mnie byly samotne jazdy autobusem,zakupy bez pomocy drugiej osoby itp itd.Chcialabym,miec takie problemy jak wtedy...Czyli zadne.Ale co to za zycie bez problemow.Dzieki nim czujemy,ze zyjemy.One sa czesto mobilizacja do dzialania.Mi potrzebny jest od czasu do czasu duzy kop od zycia,zeby wziasc sie za siebie.
p.s. Moze warunek z rachunkowosci nie bedzie potrzebny bo mam dodatkowy termin poprawy zboja w poniedzialek.Okazalo sie,ze ostatniego zdalo 20 osob na ok 200.