Najnowsze wpisy, strona 5


kwi 12 2005 Bez tytułu
Komentarze: 13

Stwierdzilam,ze na swoje 21 lat zachowuje sie gówniarsko i niepowaznie.Ojciec twierdzi,ze zachowuje sie i nosze jak lumpiara,babcia rece zalamuje za kazdym razem jak mnie widzi mowiac przy tym"dziecko...kiedy zaczniesz sie ubierac jak normalna,mloda kobieta".Odpowiadam "moze kiedys babciu".Przyznam,ze gdy widze swoje nienagannie ubrane,uczesane,"wycyckane" i wypolerowane kolezanki to jakos tak dziwnie mi sie robi.Dyskretnie patrze na siebie i zaczyna sie proces porownywania.Jestem pewna jednak,ze nie dla mnie spodnie w kant,szpile,przylizane wlosy,dlugie szpony,wydekoltowane bluzki.Nie jestem jak te wszystkie elegantki z marketingu&zarzadzania.Kolega mnie ostatnio pocieszyl mowiac"Jestes inna niz te wszystkie panny...Kazda podobna do drugiej".Nie staram sie z siebie robic jakiejs ekstrawagantki albo pseudo artystki.Daleko mi do tego.Pamietam,ze przeszlam chyba przez kazdy styl...skejciara,metalowa itp itd.Dzieki Bogu teraz zmadrzalam i jak ogladam swoje stare zdjecia to zalamuje rece.Ooo....Dzieci kwiaty....flover power...milosc,przyjazn,empatia...Stare dzieje,juz nieaktualne.Teraz jestem neutralna inaczej i dobrze mi z tym:)

p.s.w pracy nudno / tyskie: 1 sztuka[czyt.puszka] / wódka : zero piec absolwenta / papierosy: jedna sztuka palmala.....  No to robie imprezke dzisiaj,sama ze soba bede balowac.

moje_tzw_zycie : :
kwi 11 2005 Bez tytułu
Komentarze: 13

Podoba mi sie moj przelozony.Niestety niedlugo zmienia robote i chyba nie zdaze sie nim nacieszyc:/ Jest sympatycznie zlosliwy...kocham ukryta ironie w jego osobie:)No i w ogole sliczniutki ...ah ah ah :D

Kolo z przedmiotu,ktory mam jeszcze z 2 semestru, zostalo przelozone na za tydzien,a wiec dzisiaj moge isc na piwo z qmplem.Glowa mi spuchnie od nowych wiadomosci i plot :) A jutro rano do pracy,pozniej jeszcze czeka mnie robota papierkowa w ktora wciagnela mnie moja szefowa:/ coz...mam nadzieje,ze bede miala z tego pewne profity:)

Humor mi dopisuje.Co z tego,ze sie roztylam,ze juz nie mam tak jedrnego ciala jak kiedys ;) Poza tym mam wrazenie,ze z kazdym dniem staje sie coraz glupsza i tepa.Jakas ogolna ciemnota mnie ogarnia.

Pieprze od rzeczy.Pozniej cos madrzejszego napisze.

kilka chwil pozniej...

hah!I nic madrego nie napisze.Jestem juz przyszykowana.oczka wymalowane,cien na powiekach idealny,wloski w porzadku,na ubranko tez nie moge narzekac.Tak rzadko chodze po pubach,ze traktuje takie wyjscia jak swieto;)Coz...w koncu pokaze sie wsrod normalnych ludzi:)Nie ma to jak picie taniego wina gdzies w bramie[pod sklepem jeszcze nie probowalam;)]A tak w ogole ma ktos z Was plany na majowke?Ja wlasnie zastanawiam sie nad jakims wypadem w stylu orgia&libacja,ale brak pomyslow...;))

Navigator,tak krotko sie znamy a Ty juz tyle o mnie wiesz.Jestem pelna podziwu :P :) Wiedzialam,ze moge liczyc na Twoje wsparcie:)

moje_tzw_zycie : :
kwi 10 2005 Bez tytułu
Komentarze: 13

Nowy dzien.Nareszcie.Chciaz sen moglby dluzej trwac.Wtedy czuje,ze jestem naprawde wolna.Wlasnie podczas snu.Wczorajszy wieczor spedzony w domu nie nalezal do najprzyjemniejszych.I chociaz takie momenty zdarzaja sie od jakiegos czasu rzadziej to jednak ze zdwojona sila.Obiecalam sobie,ze nie bede sie tutaj uzewnetrzniac,bo czasami nawet czuje jakby bylo mi to zarzucane.Ale moze to wlasnie jest potrzebne.Takie tanie dowartosciowanie sie.Moze kazdy od czasu do czasu potrzebuje tego.Wczoraj,zeby nie myslec,wpatrywalam sie w swiatla samochodow,wsluchiwalam sie w szum dobiegajacy z ulicy.Otworzylam okno,wlaczylam mala lampke,zapalilam kadzidlo waniliowe i wpatrywalam sie w ruch za oknem.To bylo cudowne wylaczenie sie.Ale mysle,ze niepokoj byl jest i bedzie nadal.Ze nie uciekne od niego tak po prostu.Musze stawic mu czola,a tym samym sobie i temu co siedzi we mnie gleboko.

Chcialabym wyjechac,zmienic otoczenie.Poczuc sie niezalezna od nikogo i od niczego.Po prostu byc po swojemu i ze soba.Czuje,ze tutaj gdzie jestem teraz nigdy nie poczuje sie lepiej.Za duzo rzeczy zlych,smutnych sie w tym miejscu wydarzylo.Chce.Mam mozliwosc,mam szanse na zmiane.Tylko boje sie z niej skorzystac.Nie jestem z natury ryzykantka.Staram sie byc obiektywna i myslec realnie.Wczoraj doszlam do wniosku,ze we mnie sa same sprzecznosci.I chyba sama nie wiem czego chce...

 queen of my empire - jennifer lara 

  best friend - love joy

                I put my trust in dub

moje_tzw_zycie : :
kwi 09 2005 Bez tytułu
Komentarze: 12

Wlasnie wrocilam z nocnego posiedzenia u znajomej.Coz...fajnie byloby sie wyspac,ale jej syncio nie pozwolil nam na to.Slodnie to malenstwo[9 miesieczne],ale czasami potrafi zalezc za skore:) Hm...I juz nie jestem pewna mojego dobrego podejscia do dzieci,cos mi nie wychodzi:/ Czuje sie ZLE . Wygladam ZLE. Papierosy wypalone,kawa wypita,sniadanie jako takie wchloniete momentalnie.Teraz przydaloby sie porzadne bekniecie i polozenie sie brzuchem do gory.Ale w pupe moge sie pocalowac.Obowiazki czekaja.

Tworzywo mi gra,slonce chowa sie gdzies za chmurami,psy ujadaja,kot spi zwiniety na lozku,jeszcze tylko przydalyby sie skarpety same ukladajace sie i wchodzace do szuflady razem z gatkami.Tak zeby mnie wyreczyc.Ano i smieci moglyby sie same wyniesc.Moja wybujala wyobraznia...Kocham ja.

Nius dzisiejszego dnia: brak

Nius wczoraszego dnia: nadal nienawidze facetow

Moje motto na dzis: To co masz zrobic dzis zrob jutro

 

moje_tzw_zycie : :
kwi 07 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

Namietnie poszukuje pracy w Londynie na necie.Chodze,szukam,wesze.Pan M. pomoze w tlumaczeniu CV.Na dniach zaczne masowo wysylac swoje "referencje" do UK.Ciekawa jestem czy bedzie odzew.No i odwiedzam forum dot.Londynu.Gubie sie juz w tym wszystkim.Nie wiem jak sobie poradze.Ciekawa jestem kiedy zacznie sie okres totalnej paniki.Narazie jest spokoj.Jeszcze chyba nie zdaje sobie do konca sprawy z tego co mnie czeka.A czas  pedzi nieublaganie.

Dzisiaj wolne,ale musze sie wybrac na uczelnie.Pogoda do bani.Nic sie nie chce.Coz...chyba warto sie w koncu zabrac za nauke.

p.s.Mam ochote na mega zakupy,na wizyte u fryzjera,u kosmetyczki....Nie moge.Musze trzymac kase przy sobie :(nie wiem ile na koncie mam oszczednosci.Wyplata za marzec powinna wplynac na dniach.Do tego wszystkiego mam jeszcze dlug do splacenia.Ajajajajaj...:/

p.s.zmieniam orientacje.znienawidzilam facetow

 

Aha.No i doszlam do wniosku ,ze jednak uzewnetrznianie sie tutaj nie jest dobra rzecza.Przynajmniej w moim odczuciu.Zaluje za grzechy i obiecuje poprawe :/

moje_tzw_zycie : :