Najnowsze wpisy, strona 35


cze 19 2004 bycie soba
Komentarze: 4

Lubie obserwowac ludzi w kolejkach SKM.Tak sie sklada ze ten srodek komunikacji miejskiej codziennie dowozi mnie i odwozi z zajec.Nie wiem czy mam z tego powodu sie cieszyc czy plakac,w sumie nie jest to moj ulubiony srodek transportu.Brud,smrod...ogolnie mowiac syf.Ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic i po jakims czasie pewnych rzeczy sie nie dostrzega,szczegolnie wtedy kiedy nie ma sie wyboru.Ja wlasnie naleze do takich osob:)Czemu pisze akurat o skmkach?Bo jest to miejsce w ktorym spedzam codziennie mniej wiecej 1'5 h i wierzcie mi ze kazdy przejazd jest inny a przyczyniaja sie do tego spotkane tam osoby.Lubie obserwowac innych,wnikac w ich umysly,czytac ich mysli.Wszyscy jestesmy razem a jednak kazdy osobno.Zauwazylam ze nikt nikomu nie patrzy w oczy,jakby jedno male spojrzenie mialo grozic utrata wzroku.Unikamy ich patrzac sie glupio w okna,bawiac sie komorkami,czytajac cos.Nie umiemy byc naturalni....nie umiemy sie usmiechac do siebie nawzajem.Nie umiem juz odczuc jakiejs ogolnej sympatii i natutalnej atmosfery.Tak sie zastanawiamy czego sie wlasciwie boimy.Czy to przez nasze kompleksy?Obawa przed ocenianiem nas przez innych?Naturalnosc i pewna swoboda w zachowaniu jest teraz rzadkoscia,a jak juz sie zdarzy to zle ja odbieramy....To jest przykre...Kazdy ma kazdego za jakies dziwne zjawisko,ukratkiem staramy sie zmierzyc kazda osobe,ocenic ja,skrytykowac.

Kiedys idac ulica usmiechenalam sie do pewnej dziewczyny,wydawala sie sympatyczna...Natomiast jej reakcja calkowicie odmienila moje zdanie....Na minus niestety

Pozdrawiam osoby ktore nie boja sie byc soba....

moje_tzw_zycie : :
cze 16 2004 papierosy kawa ja
Komentarze: 0

Nowy dzien...Nowy,ale jak podobny do pozostalych.Moze tylko pogoda jest inna,moze mam nieco inna fruyzure,moze w radiu leci inna muzyka niz zwykle.Ale co to zmienia?Staram sie usmiechnac do samej siebie i pozytywnie zaczac funkcjonowac.Musze jechac na uczelnie bo mam do sxerowania jakies tam notatki na examin no i odebrac indeks z moimi trzema dwojami...Ehhhh.Studiuje w Gdyni na Akademii Morskiej.Calkiem mila szkola....calkiem mili ludzie.Pisze calkiem bo od kazdej reguly sa wyjatki.Dojazdy do Gdyni juz mnie nie mecza(->mieszkam w Gdansku).Kwestia przyzwyczajenia.Ale czekam na wakacje...Z utesknieniem.

A wracajac do porannego samopoczucia,to niczym chyba sie nie wybija.Ja juz jestem tak przewidywalna osoba chyba,ze sama siebie nie zaskocze.A szkoda...

Musze zapalic....Nie palilam dwa dni i juz mnie nosi.Nalog nalog.....buuuuu.Ale twierdze od 5 lat ze zdolam to rzucic i UDA MI SIE!!! :))

Lubie byc sama w domu,czasami nachodza mnie dziwne stany,ale zdecydowanie wole je od przebywania z moja rodzina,ktorej juz widoku zniesc nie moge.Sympatycznie prawda?A tymczasem....

moje_tzw_zycie : :
cze 15 2004 od nowa...
Komentarze: 0

Dlugo sie zastanawialam nad powrotem do pisania.Juz nie raz zabieralam sie do tego z wielka checia ale moj zapal szybko sie konczyl.Moze tym razem bedzie inaczej?A moze kolejny raz dojde do wniosku ze po prostu sie do tego nie nadaje.Jednak warto probowac.Jestem z natury leniwa osoba i szybko sie nudze tym za co sie zabieram(ale nie tyczy sie to wszystkiego).Wydaje mi sie jednak ze teraz jestem nieco inna osoba.Moje zycie sie zmienilo,choc nie mialam tego w planach.Nie umiem  powiedziec czy jestem z tych zmian zadowolona,z niektorych napewno.Ale po co narzekac skoro to  tak niczego nie zmieni?Ehh....Trzeba doceniac to co sie ma.Nie jest to latwe,a nawet powiem wiecej....cholernie ciezka to sztuka,ale warto....Warto sie chociaz starac bo mozna sprawic ze zycie nabierze kolorow,pozytywów a przede wszystkim ze bedzie latwiejsze z tej dobrej strony.

Moje otoczenie zaczyna mnie irytowac...Zaczyna mnie meczyc.Ludzie...Staja sie zbedni.Nie potrzebne mi toksyczne osoby,ktore maja na mnie zly wplyw....Mam dosyc ciaglego marudzenia i uzalania sie nad soba...Chyba jakas epidemia zapanowala bo wszystkie bliskie mi osoby zaczynaja tak wlasnie robic.Zamiast starac sie zyc spokojnie,oni na sile szukaja smutkow,zmartwien,wmawiaja sobie przez to wiele rzeczy i szukaja pocieszenia u drugiej osoby.To z czasem staje sie meczace.Bardzo meczace...

Przede mna wakacje,jeszcze tylko kilka poprawek i koniec sesji....Mam zamiar odreagowac caly stres ktory sie we mnie zbiera...Cala zlosc.Chce odpoczac....To przede wszystkim.Ten rok byl bardzo ciezki....Matura,examiny na studia,nowi ludzie,sesja zimowa i ta ktora wlasnie koncze.....Jednak na podsumowanie tego roku akademickiego przyjdzie jeszcze czas.

moje_tzw_zycie : :
gru 06 2003 Slodka chwila i komp
Komentarze: 4

Mikolajki.Chcialabym wrocic do dzieciecych lat i poczuc ta atmosfere zblizajacych sie Swiat.niestety juz nic takiego nie czuje.Zdaje sobie sprawe z tego ze jest to moja wina,ze sama do tego doprowadzilam.Czuje ze wraz z kolejnym rokiem trace cos,cos co nigdy nie wroci,czuje sie ubozsza.Nie umiem tego nazwac,moze jest tez w tym lek.

Dzisiaj spedzam caly dzien w domu,nie mam ochoty na wyjscia,na piwkowanie,na imprezy.Ostatnio przeszla mi na to ochota.Siedze sobie z moja "Slodka chwila" i grzeje tylek przed kompem:)Powinnam wziasc sie do nauki.niby poniedzialek mam wolny,we wtorek tylko wyklady z prawa,no ale sroda i czwartek nie zapowiadaja sie tak pieknie jak bym sobie tego zyczyla:)Ludzie!Mowie Wam!Nie idzcie na zarzadzanie i marketing!Nic gorszego od tego nie ma.no nic...ja mykam.papa

moje_tzw_zycie : :
gru 06 2003 Powrot:)Elo elo:)
Komentarze: 2

Witajcie po dluuugiej przerwie!:)Wrocilam...ciesze sie:)Mialam problemy z netem,pozniej rozpoczecie studiow,nie mialam czasu na pisanie.Na studiach ciezko,duuuzo nowego materialu,w styczniu wszystkie examy,ludzie sa swietni(idealni na imprezy:)).Jak juz psize ogolnie to dodam ze jestem sama...hehe.I nie mam nikogo na oku a to jest najgorsze!Potrzebuje chlopa!Nie mam sie na kim wyzywac seksualnie;)chyba napisze do gazety albo do randka.wp;)W domu wciaz napieta atmosferamto juz standard i wierzcie ze mozna sie do tego przyzwyczaic.Swieta sie zblizaja,nie mam kasy na prezenty;na sylwestra nie mam konkretnych planow,sa narazie wstepne rozmowy:)Znajac zycie epwnie sie wszystko wyjasni dzien przed-jak ja to kocham:)P.S.Wlasnie sciagam najnowsza plyte alici Keys-polecam:)To tak na marginesie.

Wzielam sie ostro za odchodzanie:)3x w tyg. basen,zero slodyczy-poczatek calkiem niezly.To dlatego ze nie moge juz na siebie patrzec!Brrrrr.W ogole conajmniej polowa ludzi na uczelni cos bierze!Piguly sa na poczatku dziennym,jak idziemy na impreze to czasami zal patrzec.W kazdym razie fakt ten mnie bardzo zaskoczyl.Teraz dopiero widze jakie to jest powszechne...Ehhh.

Wykladowcy sa nawiedzeni,kazdy z nich ma swoj swiat.Cwiczen z matmy nic nie przebije:)Kolowrocki rzadzi!Calki tez:)W srode mam poprawe z anglika a w czwartek poprawe kola z matmy!Zalicze to qrewa!moja babcia modli sie o swoja wnuczke co wieczor...Ciezkie to moje zycie:)

No i mam nowa "ksywke"-Goląbeczka,od czasu do czasu tez Mania a taka jedna laska mowi do mnie Maja:)W piatekowy wieczor siedze w domu....Tragedia!ale po basenie nie mam na nic sily,nawet na jedzenie(to jest jedyny + ):)

We wtorek ojciec wyjezdza do Niemiec na 4 dni,zostane sama z Baska.Och...jak sie ciesze.Odpoczne,rano zapale sobie do kawy,posiedze na necie bez ciaglego gadania i w ogole wycisze sie:))Jak to pieknie brzmi:)

Naprawde dlugo nie pisalam...Pewnie juz wiekszosc mnie nie pamieta.No ale postaram sie porzypomniec i nadrobie zaleglosci!Zaraz biore sie do czytania waszych blogow:)Do jutra kochani(tzn do dzisiaj):)

moje_tzw_zycie : :