Komentarze: 12
Tak byc nie powinno.Za bardzo sie angazuje,a znajac moje szczescie nie wyjdzie mi to na dobre.Nie wiem co Jemu w glowce siedzi.Wkrecac sobie nie bede filmow(Ania...czemuklamiesz?).Bedzie co ma byc (?!).
Ok.7 rano wrocilam do domu.Bylam z Nim na imprezie.Ludzie,dobra muzyka,palenie i On.Dzisiaj jade do Niego na film...I bez kosmatych mysli prosze:)
Czy juz mowilam,ze Go bardzo lubie? :D
...[z nim,o nim,przy nim,u niego]....czasem zdarza mi sie pisac pokracznie:/
Zycze Wam spokojnej soboty.
p.s. Pan M. nie daje oznak zycia.A ja czekam cierpliwie.Nie chodzi tylko o zwrot rzeczy,ale o normalna rozmowe i sprowadzenie naszych relacji na jakas normalna droge.