Komentarze: 13
Stwierdzilam,ze na swoje 21 lat zachowuje sie gówniarsko i niepowaznie.Ojciec twierdzi,ze zachowuje sie i nosze jak lumpiara,babcia rece zalamuje za kazdym razem jak mnie widzi mowiac przy tym"dziecko...kiedy zaczniesz sie ubierac jak normalna,mloda kobieta".Odpowiadam "moze kiedys babciu".Przyznam,ze gdy widze swoje nienagannie ubrane,uczesane,"wycyckane" i wypolerowane kolezanki to jakos tak dziwnie mi sie robi.Dyskretnie patrze na siebie i zaczyna sie proces porownywania.Jestem pewna jednak,ze nie dla mnie spodnie w kant,szpile,przylizane wlosy,dlugie szpony,wydekoltowane bluzki.Nie jestem jak te wszystkie elegantki z marketingu&zarzadzania.Kolega mnie ostatnio pocieszyl mowiac"Jestes inna niz te wszystkie panny...Kazda podobna do drugiej".Nie staram sie z siebie robic jakiejs ekstrawagantki albo pseudo artystki.Daleko mi do tego.Pamietam,ze przeszlam chyba przez kazdy styl...skejciara,metalowa itp itd.Dzieki Bogu teraz zmadrzalam i jak ogladam swoje stare zdjecia to zalamuje rece.Ooo....Dzieci kwiaty....flover power...milosc,przyjazn,empatia...Stare dzieje,juz nieaktualne.Teraz jestem neutralna inaczej i dobrze mi z tym:)
p.s.w pracy nudno / tyskie: 1 sztuka[czyt.puszka] / wódka : zero piec absolwenta / papierosy: jedna sztuka palmala..... No to robie imprezke dzisiaj,sama ze soba bede balowac.